Wpisy do logu Adwentowy Kalendarz Quizowy 2018 139x 0x 5x 3x Galeria
2018-12-22 00:20 Dombie (1928) - Znaleziona
[Warszawa]
Jako typ aspołeczny i dzikus targany demofobią, uważający jednocześnie, że tłumem jest grupa licząca więcej niż 5 osób, zupełnie nie planowałem takiej akcji! Pomysł wzięcia udziału w "kalendarzowym" iwencie pojawił się absolutnie spontanicznie, pod wpływem "szturchnięcia" ze strony Werrony. Trzeba jednak przyznać, że już mnie wiele razy próbowano szturchać i wcześniej to nie działało. Tutaj wystąpiła swoista koniunkcja kilku (a może i kilkunastu) czynników, która zapewne nieprędko się powtórzy. W całej sprawie ważną rolę odegrało przekonanie, że zgłosiło się zaledwie 6 osób, więc jakoś przeżyję. Na miejscu okazało się, że uczestników przybyło trzynastu. Piękna i jakże okrągła liczba, ale zwróćcie proszę uwagę, że jest ona już liczbą dwucyfrową, a więc NAPRAWDĘ niepokojącą... Na szczęście było ciemno i można było funkcjonować w podgrupach. Poza tym każdy z uczestników tegoż iwentu w bardziej kameralnej interakcji okazywał się być miłym i dobrym człowiekiem. No i na dodatek niektórych znałem już z różnych wcześniejszych sytuacji. No i - "last, but not least" - nad wszystkim czuwał dobry duch "kierownicy" warszawskiego zdarzenia, czyli Iwonii. W związku z powyższymi okolicznościami stwierdzam oficjalnie, że było git. No i być może mógłbym już sobie odetchnąć z ulgą i zaszyć się znowu gdzieś w ciemnej dziurze, gdyby nie pewien drobny szczegół sprawiający, że... niedługo znowu czeka mnie udział w iwencie... Ale o tym już w innym miejscu...
Tutaj dziękuję za to niecodzienne dla mnie przeżycie wszystkim, którzy się pojawili w miejscu zbiórki!