Jak wszystkie imprezy organizowane przez Alexa, Agę i Arishię, również Szczecińskie Powitanie Wiosny zasługuje na najwyższą notę i słowa uznania m.in. za czas i wkład pracy żeby wszystko „zagrało”…drewno, barszczyk, przepyszny smalec, kiełbaski i kijki do nich, pobliska Eureka, r00towy dwutysięcznik, szósty zmysł w wersji makro i pogoda, którą organizatorzy chyba zamówili u samej Góry
Ale chciałabym też zwrócić Waszą uwagę na kilkanaście tygodni „przed” spotkaniem, kiedy powstawały quizy, kesze tradycyjne, nietypowe i wszelkie inne ciekawe skrzynki – to głównie z myślą o Was keszerzy, to Wam Rodzina Alexa chciała pokazać ciekawe zakątki Szczecina i tu należą się Alexom WIELKIE PODZIĘKOWANIA.
Niestety, ale także pośród Was keszerzy znalazła się ta nieliczna grupa (niestety starszych użytkowników) która czas, wiedzę i poświęcenie autorów miała za nic...pozostaje mi tylko współczuć tym ludziom.
Spotkanie – dla mnie weekendowe
- bardzo udane: Wrzosy zawitali do Szczecina z Grodu Kopernika, r00t7 i martuś przebyli setki kilometrów ze Stolicy, dodatkowo sporo nowych twarzy ze Szczecina i okolic. Bardzo miło było uścisnąć sobie grabę i spędzić z Wami czas przy ognisku a potem wspólnie keszując do późnej nocy!
Dziękuję T-Rexowi za super znaczki – mój keszowy plecak zyskał nowy design
Specjalne podziękowania dla Ideacartona, który dzielnie wspomagał mnie w pieczeniu kiełbasek (mężczyźni to jednak super kucharze).
Za wszystkie ciepłe słowa w moim kierunku BARDZO DZIĘKUJĘ i podpisuję się także pod wpisami Ideacartona i r00ta – trzeba mieć tupet żeby napisać „byli i my”…
ALEX, AGA, ARISHIA – ogromny szacun za całokształt! Pozdrawiam!