2018-11-23 13:57
ronja
(
18040)
- Gevonden
Hello,
My to chyba weszliśmy wejściem dla artystów ;) Zupełnie nie niepokojeni przez nikogo eksplorowaliśmy dawną imprezownię. Musiało być ciekawie. Ten kloc masarski był w ówczesnym odpowiedniku Escape Room`u, czy małym saloniku sado-maso na zapleczu? Patrząc na podłogę, to ostre hołubce tu krzesano :) Pzdr, Wojtek