W końcu udało się wyskoczyć na Morasko zebrać kilka keszy

pomimo, że pora wieczorowa i zimno, razem z MiiOl, zaopatrzone w latarki przystąpiliśmy do przeczesywania okolicy

budki nie zlokalizowaliśmy bo ciemno ale kesz tak

fajne maskowanie choć trzeba było troszkę uporządkować

dziękujemy za spacerek po campusie...