Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Kościół Garnizonowy    {{found}} 98x {{not_found}} 1x {{log_note}} 1x  

2920313 2018-10-05 22:15 Dombie (user activity1928) - Znaleziona

Wreszcie nadszedł czas na kolejną nocną wyprawę keszową z Werroną. Tym razem zdecydowaliśmy się na Siedlce, które kuszą mnogością wysoko ocenianych skrzynek. Wprawdzie wstępny plan zakładał zdobycie wszystkich czterech siedleckich ścieżek i - być może - dorzucenie do nich jeszcze kilku najlepszych rodzynków "nieścieżkowych", ale nasze nocne wyprawy mają dość jednoznacznie zdefiniowane ramy czasowe, a poza tym w nocy w niektórych miejscach szuka się łatwiej, a w niektórych trudniej. Na dodatek, my się raczej nie nastawiamy na ilość i statystyki. Równie ważna (a może i ważniejsza) jest okazja do pogadania na różne tematy i napicia się soczku jabłkowego na ławce w parku;-)Dlatego ostatecznie decydujemy się na siedleckie centrum (bez okolic) plus Lasek Sekulski. Plan był prosty - przyjechać do Siedlec jeszcze za jasności i odwiedzić Lasek w promieniach zachodzącego słońca, a potem wrócić sobie spacerkiem do centrum, coś zjeść i napić się herbatki w jakimś miłym lokalu, a kiedy się już mugolstwo ulokuje przed swoimi telewizorami ruszyć na nocne łowy :-)

W pełni i z ochotą podpisuję się tutaj pod słowami Werrony. Wędrowanie "Śladami Rubina i Nanette" to faktycznie przyjemność. Można mieć pewność, że nawet jeśli coś było wcześniej zniknięte, to oni to naprawili i chwała im za to. Wydaje mi się tylko, że to nie druga, ale nawet trzecia reaktywacja, co zresztą tylko powiększa ich wkład w stabilność keszerskiej rzeczywistości:-)Szkoda, że się z nimi nie spotkaliśmy w jakiejś miejscówce, ale widocznie tak już miało być. Może "inną razą".

Póki co szybciutko się wpisujemy, bo mimo późnej i bardzo już spokojnej pory miejsce jest jednak dość mocno eksponowane. I już pędzimy na drugą stronę ulicy.

Dziękuję za pokazanie tego miejsca!