Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu #4 Szlakiem Sekulskich Mogił    {{found}} 73x {{not_found}} 3x {{log_note}} 1x  

2918225 2018-10-05 17:40 rekomendacja Dombie (user activity1928) - Znaleziona

Wreszcie nadszedł czas na kolejną nocną wyprawę keszową z Werroną. Tym razem zdecydowaliśmy się na Siedlce, które kuszą mnogością wysoko ocenianych skrzynek. Wprawdzie wstępny plan zakładał zdobycie wszystkich czterech siedleckich ścieżek i - być może - dorzucenie do nich jeszcze kilku najlepszych rodzynków "nieścieżkowych", ale nasze nocne wyprawy mają dość jednoznacznie zdefiniowane ramy czasowe, a poza tym w nocy w niektórych miejscach szuka się łatwiej, a w niektórych trudniej. Na dodatek, my się raczej nie nastawiamy na ilość i statystyki. Równie ważna (a może i ważniejsza) jest okazja do pogadania na różne tematy i napicia się soczku jabłkowego na ławce w parku ;-)  Dlatego ostatecznie decydujemy się na siedleckie centrum (bez okolic) plus Lasek Sekulski. Plan był prosty - przyjechać do Siedlec jeszcze za jasności i odwiedzić Lasek w promieniach zachodzącego słońca, a potem wrócić sobie spacerkiem do centrum, coś zjeść i napić się herbatki w jakimś miłym lokalu, a kiedy się już mugolstwo ulokuje przed swoimi telewizorami ruszyć na nocne łowy :-)

Sam już właściwie nie wiem, czy to ten kesz był pierwszy, czy tamten. Bądź co bądź najpierw dotarliśmy do tamtego miejsca, ale myśleliśmy, że tamto miejsce to ten kesz. To znaczy ja tak myślałem, bo Werrona od razu ruszyła w tym kierunku i zniknęła za krzakami. Właściwie to zdobywanie obu sąsiadujących ze sobą keszy następowało zdaje się w jakimś trybie równoległym. Jakby nie było, podejrzewam że w nocy musielibyśmy mieć niezłego farta, żeby najpierw namierzyć sam grób, a potem kesza. Krzyż na mogile jest tak zorientowany, że ze ścieżki zobaczyć go bardzo trudno - nawet w dziennym świetle. Inna sprawa, że jak już sobie człowiek wyostrzy wzrok na szukanie właśnie takich obiektów, to łatwiej je dojrzeć pomiędzy gałązkami i listkami. A dla nas to była pierwsza mogiła na dzisiejszej trasie. Oddzielną kwestią jest maskowanie kesza, które jest naprawdę znakomite. Dla kogoś, kto nie szuka jest absolutnie niedostrzegalne o ile przypadkowo się go nie dotknie. Nawet wtedy można by je zignorować:-)Dla keszera jest do znalezienia ocznie - szczególnie w takim pięknym popołudniowym słoneczku :-)

Znakomity kesz i bardzo obiecujący początek tej ścieżki - wielkie dzięki!

EDIT:

PS. Zalogowałem właśnie wszystkie kesze z tej ścieżki. Wszystkie oceniłem jako znakomite, bo takie są i choć przy żadnym wpisie nie było dla mnie absolutnie oczywiste, żeby dać rekomendację, to jednocześnie mam głęboką świadomość, że z przyjemnością będę rekomendował wszystkim tę ścieżkę - jako cały projekt. A ponieważ nie ma możliwości przyznawania gwiazdek dla ścieżek, to postanowiłem wyróżnić nią jeden ze ścieżkowych keszy. No i tu się zaczął prawdziwy problem - którego wybrać??? Ostatecznie uznałem, że gwiazdka powędruje do tego z keszy Matki Założycielki, który... jeszcze dotąd gwiazdki nie dostał, czyli tutaj :-)

Ostatnio edytowany 2018-10-07 22:17:12 przez użytkownika Dombie - w całości zmieniany 1 raz.