17 lutego 2018 11:23 Różanka jest polozona tak blisko mnie i tras spacerowych ze az kusila, by pojsc po kesza jak najszybciej. Zima to dodatkowe utrudnienie, bo ogrod czynny jestkrocej wiec nie da sie podjechac przed praca. Postanowilem wiec poczekac do soboty. Misia miala misje kulinarna w domu na ktora sama sie pisala wiec mi przypadla w udziale meska wyprawa na spacer z Piotrusiem. Postanowilem nieco zmodyfikowac nasza trase i przez Technopark i Ogrod Dendrologiczny nie szlismy od razu kolo Amfiteatru do kaczek nad Rusalka, Skrecilismy w strone Rozanki i idac wzdluz ulicy dotarlismy na miejsce. Kesz Ogród Różany - Różanka w opisie juz sugerowal miejsce ukrycia. Podjechalismy wozkiem pod samo drzewo. Pogoda byla srednia wiec nie bylo spacerowiczow, ktorzy mogliby nas obserwowac. Obiekkt widoczny z daleka i wprawne oko keszera dostrzeze latwo maskowanie. Siegnalem ile sie dalo, pomoglem sobie narzedziem i po chwili keszyk byl w moich rekach. Szybko wbilem sie do srodka, po czym odlozylem kesz na miejsce i zamaskowalem. Mam nadzieje ze bedzie bezpieczny w tym popularnym (szczegolnie gdy bedzie cieplej) miejscu. Potem przez blota ruszylismy na stala trase naszej wycieczki by dokarmic ptactwo i siebie
Dziekuje za kesza i okazje do wizyty na Rozance. Do zobaczenia na szlaku!