Już raz tutaj byłem i nie znalazłem nic. Dzisiaj trochę trudne warunki do podjęcia, bo sklepy zamknięte, to ludzi mnóstwo się kręci. Udałem, że coś robię przy rowerze i szybko chwyciłem za kesza. Pojemnik, jak mi się wydaje nie był na kordach, więc po wpisie do logbooka, ukryłem go idealnie na kordach.