pierwszy kesz zdobyty w tym roku rowerowo ,choć już traciłem nadzieje że tam się da dojechać ,pod samego kesza to raczej się nie da ,ale do 20m dotarłem ,trochę fartneło mi się przy tym ,ale co sobię okolice a rzczej okoliczne hurtownie pozwiedzałem to długo zapamiętam ,ale podobają mi się takie klimaty,dzieki!!!