Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Panieńskie Skały    {{found}} 42x {{not_found}} 1x {{log_note}} 2x  

2892862 2018-08-31 12:36 A walon (user activity2784) - Znaleziona

31 sierpnia 2018 12:37
Lekki hajzel w Izdebce i, o zgrozo, jakiś bezmuzgowiec (za przeproszeniem co wrażliwszych) wyrył nową "Twarz Ducha Gór". Jeszcze trochę dopiszę o tzw. znakach walońskich i "Walonach"; może to być "kontrowersyjne".

19 marca 2019
Poszukiwacze naturalnych skarbów ziemi pojawili się w literaturze krajoznawczej niemieckich regionalistów w XIX w. Opinię taką wyraził prof. J. Kaźmierczyk, najważniejszy z badaczy naukowiec, który w ramach swych badań archeologicznych w regionie jeleniogórskim zajął się przy okazji problemem tzw. "Walonów" i tzw. "znaków walońskich". Do polskiej literatury krajoznawczej wprowadził ich przewodnik sudecki, Tadeusz Steć, bazując na tłumaczeniach wydawnictw krajoznawczych niemieckich regionalistów. Czy Steć popełnił błąd tłumacząc niemieckie "Wallon" na polskie "Walon", czy uczynił to świadomie? W języku niemieckim rzeczowniki pisze się z wielkiej litery; "Wallon" oznaczał wyłącznie poszukiwacza naturalnych skarbów ziemi, niezależnie od narodowości czy etniczno-kulturowej przynależności - mogli to być zarówno Niemcy, Ślązacy, Czesi, Włosi (Wenecjanie), czy Walonowie z Walonii, a poszukiwaniem bogactw naturalnych zajmowali się niejako "zawodowo". Ale u Stecia "Walon" oznacza już poszukiwacza wyłącznie z Walonii; dla tych z innych regionów Steć wymyślił nazwę "Walończyk'. A co do tzw. znaków walońskich: takie średniowieczne, ryte lub kute w kamieniu - po prostu NIE ISTNIAŁY, a to co można do dziś znaleźć w terenie to średniowieczne znaki graniczne działek górniczych (czyli gwareckie, a nie walońskie), ryty romantyków i regionalistów niemieckich oraz turystów już z czasów współczesnych. Zatem skąd się wzięły te niby "dowody" w literaturze krajoznawczej, a ŻADNYCH DOWODÓW-DOKUMENTÓW nie ma? To proste - z "sabałowej", bogatej wyobraźni, ale... to już inna historia.

TFTC

Ostatnio edytowany 2020-02-19 18:03:24 przez użytkownika A walon - w całości zmieniany 2 razy.