Akurat przejeżdżałem przez Mórkowo, a więc postanowiłem sobie zobaczyć na tego kesza, a nuż uda mi się go wydostać. Niestety się przeliczyłem. Kesza dotknąłem tylko czubkiem palca i nic poza tym. Może kiedyś uda mi się go czymś wyciągnąć, lub być może powstanie reaktywacja, jednakże teraz loguję znalezienie, bo w końcu kesza znalazłem. Załączam zdjęcie, że odwiedziłem to miejsce. Dzięki i pozdrawiam :)
Afbeeldingen in deze log: