2018-07-28 16:16
martencjusze
(244)
- Znaleziona
Najciekawszy kesz wakacyjnego wyjazdu. Robiony na dwie raty bo za pierwszym razem na miejscu startu byliśmy dobrze po południu i udało się dotrzeć jedynie do kilku etapów. Resztę robiliśmy rowerowo kolejnego dnia i choć z przestojami na odpoczynki to odnalezienie wszystkich etapów nam ponad 5 godzin.
Chłopcy wyśmienicie się bawili szukając kolejnych miejscówek i rozwiązując zadania, a my podziwialiśmy otoczenie i przyrodę.
I tylko na koniec pozostał mały niesmak, że trasa nie przechodziła koło zagrody żubrów.
Będziemy musieli jeszcze kiedyś tu zawitać.
Za kesza i zabawę bardzo dziękujemy!