jak podjechalismy, jakis pies zaczal na nas merdac ogonem, ale jak wyszlismy, to nie chcial sie przywitac
Nie ogarnelismy o co chodzi z tym trojkatem (mozliwe ze poprzednicy go zniszczyli
), wiec zaczelismy patrzec na chybil trafil i pod 3 kamieniem byla ;)