Ale się ubawilismy przy podejmowaniu tego keszyczka. Łza chciał metodami najproszymi cel osiągnąć, ale Ela wolała rozwiązania pokojowe i po chwili już skrzynka wisiała zahaczona na końcu jakiegoś drągala. Okno rzeczywiście trochę bez sensu. max ocena, dzięki!