Keszyk znaleziony, jednak logbooka nie było. Już mialem odchodzić lekko zdegustowany (bez wpisu) , a tu pod nogami 1m od kesza na ziemi leży biedactwo. Miejsca juz mało, krótki wpis i schowany na miejsce. Papier może i dobry, ale jak masz kiepski długopis to lipa. Ogólnie maskowanie super.