Keszyk podjety w trasie powrotnej z Lesniewa. Chętnie pozwiedzalabym więcej bunkrow, ale towarzysz wędrówki był mniej chętny
no i szwadron komarów przypuścił na nas zmasowany atak. Jeśli chodzi o maskowanie to myślę, że ta siatka jest zupełnie zbędna.