Wpisy do logu Krasnoludzki bruderszaft - AER 10x 0x 2x 4x Galeria
2018-08-08 20:30 slawekragnar (2078) - Znaleziona
Wyklinamy cię Ragnarze, teraz tylko krew może zmazać twe przewiny, twoja lub ubitych wrogów. Przez twe pijaństwo naraziłeś nasz krasnoludzki klan. Nie było mądrym nabicie wodza orków na pal i obnoszenie jego zakrwawionej dupy pod ich palisadą, gdy już był planowany rozejm. - Rozejmu z bydłem nigdy nie zawrę, lew nie paktuje z owcami, on jest zjada. Ragnar splunął z pogardą. Jego czerwony czub wygolonych na głowie włosów zafalował niczym wzburzone morze, a krwisty jego kolor odbił się w ostrzu topora. Pokaże tym wieśniakom jak się zmywa hańbę, zaśmiał się jak opętany demon, wszyscy wiedzieli o jego szaleństwie i lepiej było go nie hamować , gdy oszalałym śmiechem to oznajmiał światu. Postanowił i ruszył. Podkradł się do orczej wioski, przesadził palisadę, łamiąc wcześniej strażnikowi kark. Z uniesionym toporem, niczym huragan wpadł do wioskowej oberży, potężne orki zaskoczone padały bez głów na podłogę , a strumień krwi i flaków rozlał się szerokim korytem. Po chwili zaskoczenia , orcza banda chwyciła za broń , próbując stawić my pola, lecz gra toczyła się niczym spadające łby, wybranym przez Ragnara torem. - Berserker , wrzwszczeli do siebie , próbując chronić swe życie . Lecz wiosennego wiatru nikt nie zatrzyma. Trupy zalegały całą chatę, Ragnar odkorkował butelkę ciemnego Ale i wlał je w siebie . Spojrzał z pogardą na pobojowisko , nie miał dla nich szacunku, choć mężnie stawali. Rozpiął spodnie i z baru oddał mocz na śpiącego pijackim snem półogra barmana. Struga moczu obudziła śpiące bydlę, a gdy zorientował się kto jest sprawcą zajścia , dostał silny cios pięścią , tracąc przytomność , jednak żyw pozostał , by historia , co się tu wydarzyła mogła dotrzeć do orczego wodza.