16 lipca 2018 07:31
Znowu przeleciałem obok i musiałem wracać; tym razem to już ponad 20 m. Ze spojlerem z innego kesza, a poszło śmigiem, bo GiPS się popisał, a keszu na wierzch wystawił cały zadek i tylko nie widać było koloru zakrętki.
Ale zaczęło lać!!! A może keszu grzyba po deszczu udawał i zakrętkę zakamuflował, by go za muchomora nie wzięli.
Oberwanie mury, czy co!!!
TFTCx