Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu #09 - Wenus    {{found}} 26x {{not_found}} 2x {{log_note}} 1x  

2854973 2018-08-03 12:50 Dombie (user activity1928) - Znaleziona

Ach, co to był za dzień!

Ostatnio zdarzyły mi się dwie keszowe wyprawy z moim starszym Hobbitem, na co mogłem sobie pozwolić ciesząc się moim letnim urlopem. Dziś, na finał urlopu, wybraliśmy się na wyprawę w komplecie - czyli z dwoma Hobbitami, bo młodszy zdążył w międzyczasie powrócić ze swoich letnich wojaży - a w kilku keszach nawet w nadkomplecie (!) bo dołączyła do naszego chłopskiego towarzystwa Iwonia. Wyprawa miała charakter wielowymiarowy, bo oprócz keszownictwa zaspokoiliśmy dziś wiele innych potrzeb. Nie będę zdradzał szczegółów, ponieważ niektóre z nich dotyczyły miejsc, które mogą przypadkowo spojlerować lokalizację quizowych keszy, ale był to dzień naprawdę udany. Większość keszy obejmowała - można by rzec - takie cy-cusiowe dożynki, ale też trafiły się i Mariany, i kolejne zdobycze ze ścieżki Kod Leonarda, a wisienką na torcie był pewien quiz, którego rozkminiłem z milion lat temu, ale jakoś nigdy nie było mi tam po drodze (co zważywszy lokalizację brzmi dość zabawnie). Tradycyjnie loguję wszystko zupełnie nie w takiej kolejności i nie w takich godzinach, jak się odbywało podejmowanie :)

Nie jest - zdaje się - wielką tajemnicą, że ten kesz znajduje się na tak zwanym ŁONIE. Co się z tym wiąże, odwiedzenie go w taki dzień, jak dziś pozwalało szczególnie odetchnąć od żaru, hałasu i innych wielkomiejskich atrakcji. I nawet spore grono mugoli, liczące zapewne na podobny efekt, nie umniejszyło nam przyjemności podjęcia tego kesza. Reaktywację błyskawicznie namierzył Kubash, ale też trzeba przyznać, że znajdowała się ona cokolwiek... na wierzchu. Po dokonaniu stosownych wpisów spróbowaliśmy ją ciupelkę bardziej przymaskować, żeby się nie walała po wspomnianym wyżej łonie.

Dzięki za kolejną świetną zagadkę w tej serii!