Wpisy do logu Cy Cuś warszawski # 46 30x 1x 1x
2018-07-26 14:50 Dombie (1928) - Znaleziona
Wspólna wyprawa z synem na cy-cusie zostawiła w naszej pamięci niezatarty ślad i tak nam obu przypadła do gustu, że postanowiliśmy pójść za ciosem. W rezultacie, dziś wyprawiliśmy się na cy-cusie po raz kolejny. Dla urozmaicenia wpletliśmy pomiędzy nie kilka keszy ze ścieżki Kod Leonarda, która jakoś zniknęła z listy ścieżek (mam nadzieję, że tylko na chwilę). Efekty wyprawy tradycyjnie już loguję w kolejności cy-cusiowych numerków przeplatanych leonardami z odstępami 10-minutowymi, choć w rzeczywistości wszystko odbywało się trochę inaczej.
W tym miejscu było trochę zabawnie, a wszystko za sprawą nieuważnego czytania mojego dziecka, które widząc z oddali pucułowatą buźkę i uważając, że zapoznało się z treścią tak zwanego hinta pomknęło żeby macać. No i zanim zdołałem cokolwiek powiedzieć, chowając za plecami upajęczynione łapki oznajmiło mi, że kesza nie ma. A ja mu na to, czy dokładnie przeczytał, i że to nie chodzi o jego lewicę, tylko aniołka. Mój Kubash przyglądał mi się przez kilka milisekund w wyrazem twarzy świadczącym ewidentnie o intensywnych procesach myślowych, po czym stwierdził: "A!". No i tym razem już poszedł tam, gdzie trzeba :)
Dzięki za pokazanie tego miejsca!