2018-07-22 10:20
Wojtek.
(
3474)
- Gevonden
Dwutygodniowa przerwa w keszowaniu i prawie półtoramiesięczna dziura we wspólnych z Jeanpaulem poszukiwaniach małych pojemniczków w wielkich lasach wywołały głód, który zaspokoić mogła tylko rowerowa eskapada na bajkowe skrzyneczki. Pierwsza, zawierająca odpowiedni formularz, odnaleziona sprawnie. Ale tak do końca nie wiemy jeszcze, co nas czeka. Można było tu w sąsiedztwie zostawić keszowóz. No cóż, po drugiej stronie drogi też będzie czekał na nas cierpliwie. Dzięki za kesza.