FTF. Budynek obeszliśmy dookoła, za drugim okrążeniem znaleźliśmy ślady na śniegu. "Ciekawe kto jeszcze chodzi w kółko

?"
Na szczęście znaleźliśmy jeszcze jedno wejście, bo pierwszy plan zakładał wspinanie się 5m po rynnie i piorunochronie, co nie było konieczne. Mieliśmy sporo szczęścia, bo godzinę później dokładnie w tym miejscu grupowali się "żółci". Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin
Pictures for this log entry: