Byłem tu wiele razy, ale dopiero dziś się udało rowerowo, choć ruch samochodowy w niedzielę po południu w sezonie jest tu taki jak w Trójmieście.
Fajnie, że skrzynka została reaktywowana. W środku pusto, tylko logbook (w dobrym stanie) i trochę wody.
Warto pamiętać, że pierwotny opis, podpowiedź i spojler są już nieaktualne, ale na miejscu znalezienie nie przysparza problemu.
Zmiana miejscówki wyszła chyba skrzynce na dobre, bo nie wszyscy przepadają za ryciem w ziemi