Tyle jej wtedy szukaliśmy, ale niestety o metr dalej niż była. Tym razem się udało, bo siatka z daleka raziła swym porażającym kolorem (może następny znalazca weźmie bardziej maskującą i podmieni). Wywaliliśmy produkty żywnościowe ze środka i zamaskowaliśmy jak się dało. Dzięki.