Dokonałem reaktywacji, choć niestety gdzieś mi się zawieruszyły zapasowe logbooki i musiałem się poratować kawałkiem kartki. Stąd prośba do następnych poszukiwaczy o dorzucenie czegoś porządniejszego na wpisy.
Dojście na szczyt jak na okoliczne standardy dość wymagające i absolutnie godne polecenia.