2018-04-29 20:10 Dombie (1928) - Znaleziona
Tak to jest, jak się nie jest systematycznym i nie loguje się znalezień od razu... Wstyd mi z tego powodu okrutnie no i obiecuję, że już się będę pilnował i logował na bieżąco. Najgorsze jest to, że mogły mi się poknocić niektóre daty, nie mówiąc o tym, że mogłem w ogóle o jakimś keszu zapomnieć. Zdecydowanie mniej prawdopodobna jest sytuacja odwrotna, czyli taka że zaloguję kesza, którego w rzeczywistości nie podjąłem (w ramach odświeżania pamięci korzystałem ze swojego keszo-kapowniczka, w którym zapisuję sobie to, co wpadło w moje łapki). Niemniej jednak, gdyby ktoś z kolegów i koleżanek keszowników wykrył jakieś nadużycie to uprzejmie proszę o interwencję, a szybko naprawię całe zło...
Bardzo lubię ten film. On opowiada o tym, że w każdej chwili i w bardzo różny sposób możemy odkryć w sobie kogoś innego niż do tej pory znaliśmyA ja lubię takie odkrycia. Mam nadzieję również, że zostanie mi wybaczone to, że dzięki mnie kesz nie odbył nowej wizyty.
Dziękuję bardzo!