Miejsce jest takie że wątpie żeby ktoś postronny znalazł kesza ot tak ... po za tym założony niby 2 dni temu. Komu by się chciało specjalnie schylać i na kolanach grrzebać ? Musiał by być cholerny niefart żeby przyuważył ktoś chowanie. Kociuruch dobrze że się nie spotkaliśmy bo bym w Ciebie latarką cisnał... o tej porze spotkać kogoś jak by nie było na cmentarzu ? Pewnie zbokZ latarki go ;-)