I przy tej skrzynce mieliśmy lekki problem...Uroki słabego przygotowania i szukania na "Jana". Nikt nie wpadł na pomysł żeby wydrukować opisy skrzynek. Po zwiedzeniu wszystkich garaży w końcu znaleźliśmy odpowiednie pomieszczenie w budynku który zaatakowaliśmy na samym początku. Spojlak nas troszkę zmylił heh. "Tyyy kur..... pewnie ukradli to na złom" (Szmajda)