FTF! Tym razem nie mogłam nic poprzekręcać , a do tego poza wskazaniami GPS nawet wysokość kolan się zgadzała . Dokładniej niż GPS, skrzynki wskazywały jedynie ślady (niestety zmiotki nie miałam, aby je trochę pozamiatać ). Pozdrowienia dla towarzysza założyciela (mam nadzieję, że był to pies, a nie wilk ) i wielkie dzięki za skrzynki.