Miejscówka namierzona sprawnie i szybko dzięki sprzętowi Wallsona, ale bez gpsa też łatwo trafić, bo prowadzi doń droga. Trochę cienko, że zakopana - musieli się chłopaki nieco nasapac by wydobyć skrzynkę a zarazem jej nie uszkodzić. Prochownia zacna za to, zrobiliśmy sobie wewnątrz krótką przerwę na herbatę i zwiedzanie. A potem siup do samochodu się rozgrzać :)