Skrzynka poddała się z marszu.
Historia niezwykle ponura, ale taka, którą trzeba znać. Właśnie żona podsunęła mi książkę o Przemyku, co skłoniło mnie by wybrać się po tę skrzynkę.
Dodałem logbook własnego pomysłu i wyrobu, poprzednie dwa zostawiłem, robi się coraz ciaśniej.