2018-05-13 17:40
emka1111
(195)
- Znaleziona
Do kesza podszedłem "z marszu" i tu spotkała mnie niespodzianka - roboty drogowe i objazd, kawałek dalej wypadek i kolejny objazd. Po 2 objazdach kompletnie nie wiedziałem gdzie jestem i gdzie powinienem być. Dotarłem do końca drogi utwardzonej, azymut wyprowadził mnie na takie manowce, że szkoda gadać :). Wjeżdżam w drugą drogę, ale ta nie ma końca, to jadę w kolejną - też łączy się z inną drogą. Droga nr 4, jest koniec, ale na podanym azymucie jest ogrodzenie autostrady, droga nr 5 - nie zdążyła się dobrze zacząć i już się skończyła, na podanym azymucie trudno coś ukryć. Droga nr 6, jest koniec asfaltu i mniej więcej w wyznaczonym kierunku biegnie polna droga. To musi być tutaj... i było... Pozdrawiam założyciela. T4TC