Wpisy do logu ODDAJ KREW 52x 1x 7x 7x Galeria
2018-04-13 22:10 Dombie (1928) - Znaleziona
Zbliżająca się kolejna wizyta służbowa w Gdańsku skłoniła mnie do tego, żeby wreszcie połączyć ten wyjazd z trochę większym keszowaniem niż jeden, czy dwa strzały. Pewnie gdybym znajdował się w jakiejś innej miejscowości, zdecydowałbym się na nocną łazęgę w towarzystwie własnych myśli, co ostatnio sprawia mi więcej przyjemności niż kiedykolwiek. Ale, że znajdowałem się w Trójmieście, własne myśli miały bardzo silnego konkurenta w osobie Lady Moon. Niewielu konkurentów zdołałoby pokonać własne myśli, ale Lady Moon nie miała z tym kłopotówA ponieważ - nakręcony nieoczekiwanymi wyimkowymi sukcesami w Gdańsku - zainteresowałem się również wyimkami z Gdyni (znanymi jako Zagadki Gdyńskie) i odniosłem pewne sukcesy wirtualnie przeczesując tutejsze ulice, to umówiliśmy się z Lady na łazęgę po Gdyni. Wyspowiadałem się jej z moich zagadkowych sukcesów i poprosiłem, żeby zarekomendowała kilka innych miejsc, które moglibyśmy odwiedzić przy okazji. I tak oto w piątek trzynastego zameldowałem się na Grabówku, gdzie zaczęliśmy naszą eskapadę!
Po niesamowitym nocnym spacerze przez Kępę Redłowską wsiadamy w keszowóz Lady Moon i jedziemy dalej - to jeszcze nie wszystkie atrakcje i emocje, jakie przygotowała dla mnie Joanna :)
Po drodze mały postój przy keszu, którego już od dawna bardzo chciałem podjąć, choć - niestety - miałem świadomość, że nie będzie mi dane przenieść go w inne miejsce. Tak się składa, że w nieodpowiednim czasie zdarzyło mi się przebywać w JuKeju i mogą mnie dopaść szalone krowy, co powoduje, że moja krew się nie nadaje :(
Zdecydowanie jednak popieram, podziwiam i szanuję wszystkich, którzy oddają swoją krew innym, a tym samym i kesza poświęconego tej idei. I bardzo się cieszę, że dziś wreszcie mogłem się do niego wpisać.
Dzięki!