Wpisy do logu Serce bez Rozumu 273x 1x 10x 1x Galeria
2018-04-23 21:08 PrincePolo (3381) - Znaleziona
Tu muszę dać upust swoim emocjom, więc z góry przepraszam za przydługi wpis.
Otóż miałem dziś w planach nadrabianie CyCusiowych zaległości. Ignorując prognozy zapowiadające ulewną burzę, wybrałem się na kesze, ale po podjęciu pierwszych dwóch zrozumiałem, że burza jest nieunikniona i trzeba zmienić plany. Spojrzałem na mapę i widzę, że niedaleko jest Marian. Jak jest Marian, to być może jest też jakiś dach, coby na głowę nie padało (chociaż z Marianem to chyba nie jest takie oczywiste), a może i szklaneczka dyngolu na rozgrzewkę się jakaś znajdzie. Podszedłem więc na kordy i gdy już miałem pukać... zadzwonił telefon.
To teraz taki wątek poboczny: Brym w swoich logach często wspomina o Trzecim Oku Azymuta. Oczywiście wszyscy traktują to jako żart, uśmiechają się podczas lektury, znacząco mrugają i kręcą kółka na czole. Do dziś też tak robiłem, lecz dzisiejszy dzień wszystko zmienił.
No więc zadzwonił Azymut i opowiada o różnych skarbach, które wiezie w czeluściach swego keszowozu i że może by dziś, bo jutro to już może być za późno. Tak sobie gawędzimy i nagle zadałem pytanie, gdzie teraz jest. Słysząc, że tu gdzie ja (!), mówię, że jestem obok Mariana. Dobiegł mnie ze słuchawki pisk hamulców, a następnie komunikat, gdzie mam się udać.
W ten właśnie sposób trafiłem do keszowozu Brym i Azymuta, gdzie dostąpiłem zaszczytu podjęcia 3 mobili. Każdy może tłumaczyć całą tę sytuację jak chce: przypadkiem, telepatią, zrządzeniem losu, karmą, czym tylko chce. Dla mnie jednak to ostateczny i niepodważalny dowód istnienia Trzeciego Oka Azymuta, stąd wpis:
Keszyk podjęty dzięki uprzejmości Trzeciego Oka Azymuta.
PS: Do Mariana już nie wróciłem, skoro Trzecie Oko tego nie chciało, nie ma się co sprzeciwiać.