Ciężko było, bo droga albo czysty lód, albo błotko

Dodatkowo zaatakowałem najpierw nie tą latarnę co trzeba - zryłem grunt wokół niej dosyć mocno - także jak będziecie napierać to od razu wiadomo, że to nie ta, dookoła której grunt wygląda jakby przeszło tamtędy stado dzików. Ta właściwa latarnia jest "ślepa" i spory kawałek dalej. Wyjąłem z niej trzy fanty a włożyłem jeden + geokreta. Musiałem wziąć trzy bo inaczej pudełko się domknąć nie chciało, a tam teraz mokro. Widok robi wrażenie - choć widziałem to od drugiej strony wiele razy, to od tej wrażenie jest dużo większe... Dzięki za kesza.