2011-01-06 16:35
Meghan (mph)
(
2079)
- Gevonden
Świetny pomysł na miejscówkę, choć wydaje się być na widoku. Wuzet jako ten przygotowany dostąpił zaszczytu wejścia i podjęcia. Szybko i na pewniaka, choć odkładana skrzynka była po ciemku i w niejakim pośpiechu, bo dość blisko rozległy się głosy mugolaków.
Szczerze mówiąc gdyby nie specjalne wymogi techniczne tej skrzynki, pewnie rekomendowałabym już jej odpuszczenie, bo po paru godzinach biegania po śniegu byłam już zmęczona i przemarznięta, w dodatku z przemoczonymi butami. A tak wyszło nam bardzo przyjemne zwieńczenie tego obfitującego w przygody i niespodzianki dnia. Dziękuję Nannette, Cozie i Wuzetowi - to był naprawdę pamiętny wypad :)