Znaleziona z Ulką Cebulką jak jedyna tego wieczoru. Fakt - nie pamietam kiedy odbiłam się od tylu keszy jednego wieczoru - a ten nieszczęśnik uwięziony w bryle lodu to już załamał mnie całkiem. Miejsce dobrze znane i wielokretnie mijane - dzięki za skrzynkę. Pozdrawiam.