ojj długo nam zeszło żeby zlokalizować umiejscowienie tego kesza, a podpowiedzi nic nie pomagały bo do końca żadnego diabla nie odnalezlismy. ale po wielu kombinacjach i miejscach wnikniecia do budynku w końcu odnalezlismy te wlasciwe. Kesz tradycyjny to musi być na kordach a wydeptana ścieżka i miejsce rozbicia podpowiadalo ze może tędy. .ale jednak nie bo to prawidłowe odnalazł w końcu Deg po ponownym sprawdzeniu niby oczywistej miejscówki. Tu właśnie on się popisał z pomocą Krejzolka i dobrze że tego nie widziałam bo podobno to chyba najbardziej ekstremalny ze wszystkich keszy był i ciekawy do rozwiklania przy okazji. Fajny pomysł na ukrycie ale do bezpiecznych na pewno nie należy. znakomite dzięki za przedstawienie basenu z takiej perspektywy.