2018-03-19 16:37 kretes (305) - Found it
Klasztor znany jest nam od dawna, fajnie, że stał się obiektem ze swoim keszem. Do pojemnika robiliśmy już podchody wcześniej dwukrotnie (przechodząc w pobliżu), ale zgromadzenia psiarzy lub miłośników picia trunków na łonie przyrody uniemożliwiały nam poszukiwania. A że mieszkamy w Krakowie to bez napinki odpuszczaliśmy i czekaliśmy na lepsze warunki do keszowania. Dziś wystarczyło zmienić troszkę codzienną trasę do pracy i spokojnie, bez świadków można było się wpisać do logbooka (to dzięki tej paskudnej pogodzie). Dziękujemy bardzo!