Wpisy do logu Marian kucharzem
30x
0x
4x
1x Galeria
2018-03-17 12:15
Meksha
(
4700)
- Znaleziona
Jedziemy 500km, specjalnie tylko na jednego kesza-Orient Express. No ale jak nie odwiedzić Mariana, skoro schował się w ten mroźny i śnieżny dzień w samym piekarniku? Mieliśmy mieć na miejscu 4 godziny, ale pociąg się opóźnił o godzinę, zatem przyspieszamy kroku, w ekspresowym tempie sprawdzamy wszystkie normalne wejścia, które nas nie wpuszczają. A co tam, będzie na przełaj ;) Przeniknęliśmy do środka i w kuchni... jak wygłodniałe hieny rzucamy się na piekarniki. Sławek drapie po jednej stronie, ja buszuję w sprzętach do pieczenia po drugiej. I jest indyk w pomarańczach!Rekord świata w szybkości znalezienia Mariana, szybki wpis i, upychamy krety na pieczeń dla następców. I teraz bieeeegiem po obiekcie! Bo nie ma czasu, pociąg zjadł nam godzinę. Latamy jak wściekli po piętrze, parterze i piwnicach. Znajdujemy perkusję, kilka maszyn do pisania i lecimy do wyjścia. Ale! Traktorek z przyczepką zajechał naprzeciw i trzeba przeczekać. Pan jak na złość postanowił poćwiczyć manewry a my uwięzieni w środku i to pod presją czasu! Przebiegamy po budynku raz jeszcze, jak wystrzeleni z procy, ale nie znajdujemy alternatywnego wyjścia, zatem musimy czekać. Pan na szczęście odjeżdża i możemy urwać się od garów
Marian w piecu nie napalił a na zewnątrz mróz i śnieg! Dzięki za kesza, żal że tak szybko znaleziony i cały urbex obejrzany jak na przyspieszonym filmie, ale i tak było warto :)