Cel był taki by pokazać dziecku Szopkę w Panewnikach, skrzynki wcale nie mieliśmy w planach. Jednak traumatyczne przeżycia związane z o mało co nie zadeptaniem przez rozentuzjazmowany tłum wiernych, spowodowały konieczność odstresowania się w trakcie spaceru przez las. Skrzyneczka znaleziona mimo sporej ilości śniegu. Dzięki i pozdrowienia. Ania, Marcin i Kuba