Do skrytki podchodzę, patrzę dookoła - nikt nie patrzy. Patrzę na okno - światło się święci. Powoli podchodzę, schylam się, zaglądam tam gdzie był mój pierwszy typ na lokalizację skrytki i.... Jest. W przykucu odchodź dalej a tam w oddali widzę pana z psem... Ups. Mam nadzieję, że nie widział
Nie do końca rozumiem czemu skrytka jest jako "nietypowa" a nie zwykła.