Trochę się już poddałam z tą skrzynką. Nie wiem jakim cudem poprzednio nie zauważyłam tego słupa, dziś tylko obmacałam, zerknęłam tu i tam - jest! Ale to trochę wina psa z sąsiedniej posesji, który nas ostatnim razem przepłoszył, tym razem zaszczekał dopiero po odłożeniu :)