Wpisy do logu Pszczółka Maja 64x 0x 4x 4x Galeria
2018-01-23 16:13 MSB_20 (576) - Znaleziona
Jeżeli zwiedzanie opuszczonych budynków nazywa się "urbex", to zdobywanie Pszczółki Mai powinno nazywać się "keszex".
Etap 1 - niby wszystko w porządku, nawet leżał w nim jakiś podrdzewiały fant (?), ale po kurzu i pajęczynach widać było, że już dawno nikt tam nie zaglądał.
Etap 2 - wiadomo jak powinien działać i można było się domyślić jak wyglądał, ale niestety jedne elementy się rozpadły a inne wrosły w otoczenie. Podjęcie tego etapu nie było przez to łatwe, lecz wspólnymi siłami daliśmy ze Szpaczką radę.
Etap 3 - tutaj GPS wyprowadził nas na manowce. Zabrnęliśmy w jakieś chaszcze na mokradłach. Zaczęło się ściemniać, więc podjęliśmy decyzję o powrocie do domu. Tam sprawdziliśmy współrzędne na mapie, i okazało się, że GPS prowadził nas wokół celu... Na tym zakończyły się poszukiwania 2 października 2017 roku.
Kolejne podejście dopiero 23 stycznia 2018: tym razem trafiliśmy nawet bez GPS. Ten etap to już totalna ruina. Ciekawe czy jeszcze stał, jak byliśmy tu w październiku? Szczęśliwie udało się wydobyć spod gruzów dalsze wskazówki.
Etap 4 - na ścianach opuszczonego hotelu zostały ozdoby, ale poza tym wnętrze kompletnie puste. Po podłodze walała się tylko księga gości...
Seria z pewnością czasy świetności ma dawno za sobą, ale mimo to, nadal jest warta polecenia. Po prostu z biegiem czasu nabrała zupełnie innego klimatu...