2008-05-23 00:00
elales
(1282)
- Znaleziona
Błoto było okropne. Deszcz i mgła. Dla mnie wysiłek bardzo duży, ale skrzynka motywowała do niepoddawania się. Dodam jeszcze, że trochę musieliśmy zdewastować dziennik. Tylna tekturowa okładka była cała mokra i ociekała czerwoną farbą. Usunęliśmy ją, bo gdyby została, to pewnie dziennik wkrótce stałby się czerwoną plamą. Zresztą ręce po tej operacji mieliśmy, jakbyśmy przed chwilą kogoś zamordowali gołymi rękami :). Dzięki za skrzynkę. Żeby zachęcić innych do wyjścia na Tarnicę, w drodze powrotnej założyliśmy nową skrzynkę.