2018-01-22 21:39
grrrusza
(2871)
- Znaleziona
Pierwszy dzień geo-łomżingu. Poszło mi bardzo kiepsko. Śnieg i mróz nie ułatwiają poszukiwań. Poza miastem do keszy trzeba brnąć daleko po głębokim śniegu. I często na darmo, bo w śniegu ciężko znaleźć. Cóż zima... Za to widoki i interesujące obiekty rekompensują trochę keszowe porażki.
Tu akurat blisko drogi i jest gdzie zaparkować. Schronu pilnował lisek. Kesz, a właściwie maskowanie, wytypowane z daleka. Logbook stał się częścią pojemnika, nie da się wyjąć, więc bez wpisu. Jakby co, mam foto. Dzięki za skrzyneczkę :)