Kesz znaleziony razem z Kryspinem. Na początku nie wiedzieliśmy, jak dostać się na współrzędne - zaczęliśmy szukać po złej stronie muru. Szybki rzut oka na mapę rozwiał wątpliwości. We właściwym miejscu nie mieliśmy problemu ze znalezieniem. Szkoda, że w środku nie było ani jednego z zalogowanych kretów.