Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu BUŁA    {{found}} 47x {{not_found}} 1x {{log_note}} 1x Photo 1x Galeria  

2669047 2018-01-04 10:07 Entetee (user activity1465) - Znaleziona

(UWAGA): przydługa treść wpisu. Zdarza mi się to pierwszy raz i prawdopodobnie ostatni, proszę o wyrozumiałość, ew o nieczytanie :)

 

BUŁA biblio - jestem już prawie stałym bywalcem.. Odkrywałam ją powolutku, właściwie nadal ją odkrywam a wciąż mnie zaskakuje. Pierwsze kroczki stawiałam tam może z sześć lat temu. Już na samym początku byłam zdziwiona, że TRZEBA oddać kurtkę i ewentualnie możesz dostać szafeczkę na swoje torebusie. Mężny strażnik czyt. staruszek, zawsze pilnuje coby nikt nie prześlizgnął się z rzeczą niedozwoloną. Co prawda, teraz polityka jest już trochę łagodniejsza, niż wtedy kiedy zaczynałam. Jest też takie fajne urządzenie, gdzie możesz oddać książeczkę, które sczytuje jej kod i na twoim koncie 'robi się mniej'. Całkiem fajna sprawa. Druga fajna rzecz: urządzanie, które ci wypożycza książkę:)No można też oldschoolowo i podejść do wypożyczalni, ale to dla leszczy. Największą trudnością stanowi, przynajmniej według mnie odnalezienie książki, której szukasz:)szuka się po kodach, na które składają się literki odpowiadające regałom oraz cyferki. Ale to już po tym jak odnajdziesz odpowiednie piętro;)czasem zdarza się, że musisz można pobiegać sobie z góry na dół i odwrotnie. 

Ale czasem nie o książki chodzi. Chodzi o to, żeby się wreszcie pouczyć ! Ewentualnie, napisać lic czy mgr.. Między regałami znajdziemy wielu desperatów, którzy nie mogąc skupić się w domu, przychodzą tu w ostatniej nadziei na zdanie. Powstała nawet mini-siłownia, dla tych którzy mają potrzebę się zrelaksować. Nie bez przyczyny w okresie sesyjnym są noce z bułą, gdzie możesz walczyć do 24ej.

Kolejne odkrycie: czytelnia historyczna. Przez przypadek kiedyś tu zabrnęłam. Znajduje się w starym gmachu i obowiązuje tam kompletna cisza. I chodzi się tam czytać.. niby proste ale mnie zdziwiło:)Dalej jest jeszcze ciekawsze miejsce, książki które zostały wydane daawno i nie można ich wypożyczyć. Można je jedynie czytać! Bądź tak jak ja, robić zdjęcia ;) 

I na końcu: pomieszczenie gdzie siedzi sobie taka miła pani, które na twoja prośbę sprowadzi ci taką książkę jaką sobie tylko wyśnisz, z jakiejkolwiek biblioteki w Polsce, a za odpowiednią opłatą nawet z poza granic naszego państwa.

 

Szkolenie biblioteczne mnie tych rzeczy nie nauczyło. A byłam zmuszona zdawać je 4 razy, na każdym nowym rozpoczętym etapie studiów.... 

Ale, że nie samą nauką człowiek żyje: w barze BUŁA również mnie widziano parę razy ;)

 

A co do samego kesza: mój tel przestał obsługiwać spojlery, ale poradziłam sobie bez. Co prawda, tak się skupiłam na pani kasjerce,, że nie przyuważyłam, że z drugiej strony jakiś pan na mnie patrzy. Mam nadzieję, że kesza nie spaliłam, bo bardzo fajny jeśli chodzi o zawartość.