2017-12-31 22:10
Oklit
(
209)
- Komentarz
Niestety nie dostosowaliśmy się do zaleceń. Nie złośliwie - z braku doświadczenia.
Kesza/kreta znaleźliśmy w skrzynce GC, nie zauważyliśmy w nim informacji, żeby nie wpisywać się w papierowym logbooku, więc wpis złożyliśmy. Z racji późnej pory i ambitnych dalszych planów trochę się spieszyliśmy i nie zauważyliśmy tracking code (prawdę mówiąc nawet nie szukaliśmy - to nasz pierwszy spotkany mobilny kesz). W związku z tym nie możemy zalogować kretowi jego obecnego miejsca pobytu (oczywiście mogę tę informację przekazać autorowi, jeśli tylko sobie tego życzy).
Kesz znaleziony w grupie zapaleńców mniej i bardziej doświadczonych, łażących po lesie w sylwestrową noc :)