Trochę to nas kosztowało (kto był to wie) ale na łódzki finał dotarliśmy. Jak to na wigilii były ciasta, śledzie, pyszna herbatka a i jak kto miał ochotę to coś mocniejszego sie znalazło. Jakby wszystko podliczyć to 12 potraw się uzbierało
No i niezawodni ludzie. Niepowtarzalny nocny klimat świątecznego spotkania. Dzięki i Wesołych Świąt dla wszystkich